poniedziałek, 28 marca 2011

po targach About Design

W weekend wybraliśmy się na targi About Design, o których pisałam parę dni temu. Przyznam, że miałam dosyć duże oczekiwania, ale myślę, że to co można było obejrzeć nie zadowoliłoby większości odbiorców ze skromnymi oczekiwaniami ;-)
Pierwszą rzeczą, która rzucała się w oczy była bardzo mała liczba wystawców, wszyscy zastanawialiśmy się, czy na pewno jest tylko jedna hala wystawowa. Wśród stoisk najbardziej spodobały nam się te ze sprzętem kuchennym oraz rowerami. Mnóstwo było wyrobów z filcu oraz tzw. folk design- o ile obydwa trendy są dosyć wdzięczne i fajnie komponują się z obecnie panującą modą w tzw. designie ogólnodostępnym to miałam wrażenie, że jest tego już trochę za dużo.
Udało nam się trafić na wykład o trendach w grafice użytkowej. Był on prowadzony przez przedstawiciela STGU (Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej). Po trosze była to prezentacja stowarzyszenia (czym się zajmuje itd, itd...) a po trosze prezentacja i omówienie prac jej członków. Fajny przekrojowy pokaz projektów od proszku do prania po identyfikacje miast. Gdyby tak wyglądał cały nasz polski dizajn, świat byłby piękny;) Na końcu wywiązała się mała dyskusja, w której jeden z słuchaczy wykładu z lekką pretensją powiedział, że miało być o trendach w designie a dotychczas tylko oglądaliśmy projekty ;-) Nie wiem, czy Pan chciał usłyszeć, że w tym sezonie modne będzie połączenie koloru limonkowego z czernią, bądź bielą a w ramach typografii będziemy używać fontu Helvetica, ale prowadzącemu udało się całkiem sensownie  odpowiedzieć rządnemu wiedzy słuchaczowi ;-)
Ogólne wrażenie z targów raczej średnie- mam nadzieję, że impreza rozwinie się i w następnych latach będzie to wyglądać trochę lepiej.





zdjęcia ze strony www.mtgsa.pl oraz www.trojmiasto.pl